Bardzo często od moich klientów dostaję pytanie, co przeczytać przed wyjazdem do Tybetu? Poniżej znajdziesz krótką listę książek o Tybecie, które moim zdaniem warto przeczytać. To jest mój subiektywny wybór. Kierowałam się tym, żeby były to książki wartościowe, wydane po polsku i stosunkowo niedawno (by można je było kupić, albo znaleźć w bibliotece).
Co przeczytać przed wyjazdem? Książki o Tybecie
Marek Kalmus, „Tybet. Legenda i rzeczywistość”.
Marek Kalmus to najbardziej znany w Polsce specjalista od podróżowania po Tybecie. Książka, to kompendium wiedzy o Tybecie – kraju, historii, religii. Jeśli miałabym czas na przeczytanie tylko jednej książki, pewnie wybrałabym tą.
Karénina Kollmar-Paulenz, „Tybet. Zarys historii”.
Świetna książka o historii Tybetu, uwzględniająca najnowszy stan badań. Napisana przystępnie i nieco odbrązawiająca „święty Tybet”.
Robert Stefanicki, „Czerwony Tybet”.
Lektura obowiązkowa bez względu na to czy wybierasz się do Khamu, Amdo czy do Tybetańskiego Regionu Autonomicznego. Dlaczego? Ponieważ da Ci obraz tego, co obecnie dzieje się w Tybecie. Bez zbędnego lukru, świętości i mistycyzmu.
Glenn H. Mullin, „Czternastu dalajlamów. Spadkobiercy oświeconej mądrości”.
Biografie kolejnych Dalajlamów. Dla zainteresowanych tematem.
I jeszcze „lektura dodatkowa”:
Jeśli wybierasz się pod Kailash, to koniecznie przeczytaj „Góra w Tybecie. Pielgrzymka na święty szczyt”, Colina Thubrona. Fantastyczna opowieść o trekkingu no i wybitny autor.
Ostatnio ukazała się książka Tseringa Shakya, “Smok w krainie śniegu” o najnowszej historii Tybetu. Niemal 600-stronicowe tomisko. Przyznam szczerze – mam na półce, ale jeszcze nie czytałam.
Co przeczytać przed wyjazdem? Książki o buddyzmie
Zacznę od tego, że wybierając moje typy kierowałam się kryterium „nie buddysta, chcący się dowiedzieć, o co w tym całym buddyzmie chodzi”.
Thubten Cziedryn, „Buddyzm dla początkujących”.
Jak sam tytuł wskazuje znajdziesz tu odpowiedzi na podstawowe pytania dotyczące buddyzmu.
Dzongsar Kjence Rinpocze, „Jak nie być buddystą”.
Jak się uczyć, to od najlepszych – Dzongsar Kjentse, to jeden z najtęższych umysłów buddyjskich naszych czasów. Uwielbiam go za poczucie humoru i dystans (także i do samego siebie).
